23 czerwca br. na lądowisku w Gryźlinach odbył się VI Rodzinny Piknik Lotniczy 2013, który organizowany jest przez Starostwo Powiatowe w Olsztynie i Stowarzyszenie „Dom Warmiński”. Na piknik zaproszeni zostali krajowi i zagraniczni piloci, Siły Powietrzne Wojska Polskiego oraz Brygada Lotnictwa Warynarki Wojennej. Niestety dwa dni przez imprezą odwołany został przylot samolotów Su-22, które miały być jedną z głównych atrakcji. Dodatkowo nie przyleciał też bardzo ciekawie wyglądający w locie samolot Carbon Cub. Na szczęście mimo padającego dokoła deszczu w Gryźlinach było sucho.
Początkowo impreza rozkręcała się nieco ospale, być może odnieśliśmy takie wrażenie, bo na lotnisku byliśmy tuż po godznie 11. Na miejscu można było już zobaczyć dwa śmigłowce Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej - W-3ARM Anakonda oraz Kaman SH-2G Super Seasprite. Dodatkowo przy wypożyczonym samolocie Su-26 (samolot, którym miał przylecieć Jurgis Kairys miał awarię) był także Jurgis Kairys oraz Svetlana Kapanina, która wykonywała akrobacje tym samym samolotem. Na płycie lotniska też widoczny był Artur Kielak obok samolotu Extra 330 LC. Byli obecni rónież piloci innych samolotów, których nie sposób tu wszystkich wymienić.
Impreza rozpoczęła się pokazem skoczków spadochronowych, który był bardzo efektowny, w szczególności dla tych, którzy byli blisko barierek. Lądowanie nie wszystkim się udało, tak jakby sobie tego życzyli, ale na szczęście nic się nie stało.
Pokazy lotnicze zaczęła swoim występem Svetlana Kapanina z Rosji, siedmiokrotna Mistrzyni Świata w akrobacji lotniczej. To był jej pierwszy występ w Polsce.
Później zgodnie z planem swój pokaz wykonał utytyłowany w Mistrzostwach Polski Artur Kielak.
Następnie nad lotnisko nadleciał samolot polskiej konstrukcji, służący do zadań gaśniczych PZL M18 Dromader, który wykonał zrzut bomby wodnej.
W między czasie zaprezentował swoje umiejętności pilot śmigłowca Robinson R44.
Następnie, mogliśmy zobaczyć akrobację szybowcową, którą zaprezentował Ireneusz Przybył szybowcem Jantar Standard 3.
Po akrobacji szybowcowej ponownie zaprezentowali się skoczkowie spadochronowi, ktorzy wyskakiwali z samolotu An-2.
Jurgis Kairys zaprezentował kilkukrotnie figurę zwaną Kobra. To było naprawdę bardzo efektowne.
Na lotnisku w Gryźlinach pojawił się także Jacek Mainka oraz jego legendarny samolot, który wspierał polskich żołnierzy podczas II wojny światowej - Auster IV.
Nie mogło zabraknąć na pokazach lotniczych także samolotu Curtiss JN-4 Jenny oraz repliki samolotu RWD-5bis.
Pojawiły się także samoloty DirectFly Alto, Aeroprakt A22, TL-2000 Sting Carbon oraz Yakovlev Yak-12A.
Swoim wiatrakowcem ZEN1 Gyrocopter przyleciał i zaprezentował się także Wiesław Jarzyna – pierwszy pilot wiatrakowców ze Świadectwem Kwalifikacji.
Podczas pikniku można było przelecieć się samolotem. Do dyspozycji były między innymi Cessna 172 Skyhawk oraz PZL-Okecie 104 Wilga 80.
Kolejna atrakcją VI Rodzinnego Pikniku Lotniczego w Gryźlinach był samolot o bardzo ładnie brzmiącym silniku, czyli PZL-Mielec TS-8 Bies.
Na duże wyróżnienie zasługuje także Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, która była obecna w Gryźlinach na wystawie statycznej. Przed końcem imprezy wzbili się w powietrze i wykonali przelot nad lotniskiem. Jeszcze przed odlotem pozdrawiali wszystkich zgromadzonych widzów.
Samą lotniczą część imprezy mimo kilku braków można uważać za udaną. Świetne pokazy akrobatów bardzo podobały się licznie zgromadzonej publiczności. Niestety sektor ogólnodostępny dla mediów był odsunięty od strefy pokazów jeszcze bardziej niż publika i ciężko było niektórym wykonać dobre zdjęcia oraz spotkać się z samymi pilotami. Na plus w stosunku do zeszłego roku na pewno można wyróżnic dwie drogi dojazdowe zamiast jednej i dzięki temu nie było większych korków niż na innych tego typu imprezach.
Portal sky-watcher.pl jest Patronem Medialnym Rodzinnego Pikniku Lotniczego w Gryźlinach.
Na pewno wrócimy do Gryźlin za rok!
Paweł Jakubowski