11 osób zginęło w katastrofie małego samolotu typu King Air, który eksplodował wieczorem podchodząc do lądowania na lotnisku w wypoczynkowej miejscowości Trancoso.
Samolot leciał z Sao Paulo. Na pokładzie znajdowało się ośmiu pasażerów i trzech członków załogi.
Nie ustalono dotychczas przyczyny katastrofy.
Źródło: wp.pl
We wczorajszej katastrofie samolotu Beechcraft King Air 350 w Brazylii zginęło 11 osób – 3 członków załogi i 8 pasażerów.
Zdjęcie: Allan Martins Antunes
Samolot King Air 350 wystartował o 18:31 z lotniska Congaonhas pod Sao Paulo. Do katastrofy doszło o 21:13 czasu lokalnego, niedaleko lotniska w kompleksie wypoczynkowym sieci Club Med Terravista pod Trancoso na wybrzeżu Atlantyku, 80 km od Porto Seguro. Około 150 m przed pasem samolot rozbił się w gęstym lesie. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia był fatalna, sztormowa pogoda – silny deszcz i wiatr.
Rozbity samolot to dwusilnikowy Beechcraft King Air B350 nr rej. PR-MOZ, nr ser. FL-237. Należał do Rogera Iana Wrighta, właściciela kompanii inwestycyjnej Arsenal Investimentos z Sao Paulo. Według wstępnych doniesień Wright, z żoną Lucillą Lins i dwójką dzieci – Veroniką i Felipe, znajdował się na pokładzie samolotu. Lecieli do swej posiadłości w Terravista. Samolot pilotował 56-letni George Lang Filho.
Źródło: Altair.com.pl
___________________________________________________________________________________
Samouczek - czyli jak zacząć zabawę ze wstawianiem swoich zdjęć na forum