Pentagon poinformował, że godzina lotu najnowszego amerykańskiego myśliwca F-22 kosztuje aż 44 tys. USD. Główną tego przyczyną jest podatność na uszkodzenia pokrycia nadającego własności stealth.
Informację o rekordowych kosztach eksploatacji F-22 podał Washington Post, powołując się na informację specjalnej komisji Pentagonu badającej przyczyny dużych wydatków na użytkowanie myśliwca. Według gazety, godzina lotu F-22 wymaga ponad 30 godzin obsługi naziemnej. Samolot może lecieć zaledwie 1,7 h zanim uszkodzenia powłoki osiągną stan krytyczny – poinformował anonimowy urzędnik Pentagonu.
Pokrycie F-22 może uszkodzić nawet zwykły deszcz, a naprawa jest bardzo skomplikowana. Konstruktorzy samolotu i specjaliści USAF nie potrafią poradzić sobie z tym problemem od połowy lat 1990. Darrol Olsen, inżynier zwolniony przez Lockheed Martina w 1999, twierdzi, że koncern oszukał odbiorców, czyli USAF, oferując niedopracowane technologie. Aby zamaskować problem, F-22 jest pokrywany dodatkowymi warstwami powłok o masie 272 kg. Nieplanowane wcześniej prace rozwojowe spowodowały wzrost ceny jednostkowej F-22 o ok. 50 mln USD.
Podatność pokrycia na uszkodzenia wpływa na niską gotowość operacyjną F-22. W okresie od października 2008 do maja 2009 wynosiła ona zaledwie 55%. Przy czym samoloty te nigdy nie były używane w warunkach bojowych, na przykład w Iraku, czy Afganistanie.
Kłopoty z F-22 oznaczają, że Amerykanie nie poczynili zasadniczego postępu w zakresie uproszczenia eksploatacji samolotów klasy stealth w porównaniu do bombowców strategicznych B-2. Co prawda nowe myśliwce nie potrzebują specjalnych, klimatyzowanych hangarów do obsługi pokrycia, ale nadal wymaga ono naprawy po każdym locie.
Dostawy seryjnych F-22 produkowanych przez Lockheed Martina trwają od 2005. Pentagon zdecydował o zaprzestaniu ich zakupów, na co nie chce zgodzić się Senat. Na kontynuowaniu produkcji zależy też potencjalnym importerom, w tym Japonii i Izraelowi, którzy są zainteresowani zakupem F-22 mimo ich niezwykle wysokiej ceny, sięgającej 300 mln USD. Na eksport miałaby powstać specjalna, zubożona wersja samolotu, nie zawierająca najbardziej zaawansowanych rozwiązań technologicznych.
Źródło: Altair.com.pl
Foto: Senior Airman Laura Turner U.S. federal government