Firma Airbus i linie Qantas oraz Singapore Airlines poinformowały o odkryciu na skrzydłach A380 małe pęknięcia. Producent wraz z przewoźnikami naprawił usterki i przekonuje, że nie stanowiły one zagrożenia. Jednak australijscy inżynierowie domagają się przeprowadzenia szczegółowego badania. ''To duży samolot, który przewozi po 520 pasażerów. Musimy być absolutnie pewni, że jest bezpieczny " – stwierdził Paul Cousins, szef Australijskiego Stowarzyszenia Licencjonowanych Inżynierów Lotnictwa.
O wykryciu „bardzo małych pęknięć” w mało ważnych elementach skrzydeł niektórych A380 poinformował w czwartek Airbus. Uszkodzenia miały zostać usunięte i opracowano specjalną procedurę radzenia sobie z nimi w przyszłości. Podczas normalnych przeglądów maszyn ma być przeprowadzane dodatkowe badanie i ewentualne naprawy pęknięć. O problemie mają być poinformowane wszystkie linie lotnicze.
Jak poinformowały dzień później linie Qantas i Singapore Airlines, „bardzo małe pęknięcia” w skrzydłach ich A380 wykryto jeszcze w 2011 roku. Uszkodzenia zostały usunięte i bezpieczeństwo pasażerów ma nie być zagrożone. Wszystkie naprawiane maszyny linii Singapore mają już normalnie latać.
Z uspokajającym tonem depesz linii lotniczych i Airbusa nie zgadzają się australijscy technicy. Ich zdaniem nie należy czekać do standardowych przeglądów A380, ale przeprowadzić nadzwyczajne badania.
Źródło: tvn24.pl // airbus.com
Foto: Paweł Jakubowski