Rząd Kanady wyszedł z twórczym pomysłem zapewnienia klientom Bombardiera finansowania zakupu produkowanych przez niego samolotów i zapewnienia tym samym firmie z Montrealu ciągłości zamówień.
W zeszłym tygodniu minister ds. handlu międzynarodowego, Stockwell Day ogłosił, że rząd wypisuje czek dla Skandynawskich Linii Lotniczych SAS na 173 miliony dolarów kanadyjskich, pokrywając tym samym część kosztów zakupu ośmiu samolotów od Bombardier’a. Jeśli SAS nie dotrzyma zasad pożyczki, zapłacą kanadyjscy podatnicy.
„Export Development Canada (Biuro Rozwoju Eksportu Kanady) udziela spłacalnych pożyczek, wzmacniając sektor produkcji samolotów w czasie ekonomicznego dołu,” oświadczył w publikacji prasowej Day.
Samoloty, o których mowa, to najróżniejsze turbośmigłowce Q400 i regionalne CRJ 900, które były częścią kontraktu zawiązanego między Bombardier’em, a liniami SAS w zeszłym roku po seriach awarii, które zmusiły SAS do tymczasowego uziemienia swojej floty samolotów Q400. Mimo, że awarie nie były wynikiem błędów konstrukcyjnych i produkcyjnych, Bombardier zaoferował liniom SAS 164 milionów dolarów kanadyjskich pomocy w zamian za zamówienie 27 samolotów i opcje na kolejne 24.
Przedstawiciele Bombardiera twierdzą, że pożyczka rządowa dla SAS jest bardzo pomocna. "Finansowanie samolotu jest obowiązkiem klienta, ale na pewno pomaga ona firmie Bombardier na dostarczenie tego samolotu." powiedział rzecznik firmy Marc Duchesne w wywiadzie dla The Canadian Press. Dodał też, że dofinansowanie spełnia międzynarodowe standardy rządowego wsparcia udzielanego firmom lotniczym.
Przetłumaczono na podstawie artykułu ze strony AvWeb.
Źródło: dlapilota.pl
Foto: SAS
