Pies biegający po pasie startowym na lotnisku Tanahmerah w Papui (TMH/WAKT), był prawdopodobnie przyczyną wypadku samolotu linii Express Air. Wydarzenie miało miejsce 14 czerwca 2009 roku , szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń. Podczas lądowania indonezyjski samolot stoczył się z pasa startowego zaraz po tym, gdy drogę przebiegł mu pies. Prawdopodobnie pilot samolotu Dornier 238, którym leciało 19 pasażerów i 4 członków załogi stracił panowanie nad sterami. Jak mówią świadkowie - na wypadek mógł mieć też wpływ bardzo mokry pas, oraz głębokie kałuże na jego płycie. Samolot zaczął "myszkować" po pasie, podobnie jak dzieje się to z samochodem podczas aquaplaningu.
Amatorski film utrwalił całe zdarzenie. Pasażerowie po lądowaniu byli wstrząśnięci, ale nikomu z nich nic się nie stało.
Rzecznik lokalnej policji przekazał mediom, że samolot z nieznanych przyczyn nie mógł skręcić w lewo. Przy tej okazji media przypominają, że standardy bezpieczeństwa na lotniska w Indonezji są często bardzo niskie – nie ma tam na przykład płotów, które ograniczają dostęp zwierząt na teren lotniska.
źródło: tvn24.pl
youtube.com
pprune.org