34-letnia spadochroniarka oraz jej 42-letni instruktor zginęli podczas zespołowego skoku na obrzeżach miasta Mlada Boleslav w środkowych Czechach - poinformowała agencja CTK.
Według świadków, obojgu prawdopodobnie nie otworzyły się ani główne, ani zapasowe spadochrony.
- Na razie mamy mało informacji. Spadochroniarze spadli około kilometr od lotniska - powiedział CTK rzecznik komendy policji w Mladej Boleslavi Ladislav Maresz. Przyczyny wypadku zbada powołana w tym celu komisja.
- Według wstępnych informacji, skakali z wysokości około trzech kilometrów - dodał Maresz.
Źródło: onet.pl