Prywatny śmigłowiec rozbił się w górach na wschodzie Francji. Siedem osób, które były na pokładzie zginęło w katastrofie. Tożsamość pięciu ofiar nie jest jeszcze znana. Ich ciała zostały pozbawione głów w wyniku katastrofy.
Tożsamość pięciu ofiar nie jest jeszcze znana. Ich ciała zostały pozbawione głów w wyniku katastrofy.
Wypadek zdarzył się około godz. 19, niedaleko miejscowości Bregnier-Cordon, w departamencie Ain. Helikopter należał do firmy Azur Helicoptere i odbywał lot turystyczny. Na pokładzie byli turyści z parku rozrywki Walibi.
- O wypadku powiadomił świade. Widzial biało-niebieski helikopter lecący na niskiej wysokości zanim stracił go z oczu, a potem usłyszał wybuch i poczuł silny zapach paliwa - opowiada kpt. Frederic Bertin z centrum ratownictwa departamentu Ain.
Przyczyna katastrofy nie jest znana. Według władz nie potwierdzono też jeszcze tożsamości ofiar.
Źródło: gazeta.pl