Tragiczny wypadek w Grodzisku Wielkopolskim. Na przedmieściach miasta spadła motolotnia. 63-letni pilot zginął na miejscu.
Jak poinformowała policja w Grodzisku Wielkopolskim - do wypadku doszło w sobotę wieczorem, na łące, położonej przy drodze wylotowej z Grodziska na Kościan. Mężczyzna, pod nieobecność domowników, wyprowadził motolotnię z garażu i - jak wynika z relacji sąsiadów - wzbił się na wysokość około 30 metrów. w pewnym momencie motolotnia przechyliła się na lewą stronę i runęła na ziemię.
Ryszard S. nie miał uprawnień do kierowania motolotnią. Starał się o pozwolenie, jednak bezskutecznie.
Źródło: wp.pl