American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze
jedno: po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierzę na
końcu pasa.
Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdźcie na Odloty
na 124,7. Słyszeliście co mówił American 702??
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start odebrane, i tak,
słyszeliśmy American 702 i już zawiadomiliśmy naszą firmę cateringową"
Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 do
zrobienia okrążenia nad lotniskiem.
727 zaoponował: Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem
kosztuje nas dwa tysiące dolarów??
Kontroler odpowiedział bez zastanowienia: Zrozumiałem, poproszę zatem okrążenie za cztery tysiące!
Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.
Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
- Nie ma mowy!
- No niech Pan skoczy, wszystkie się Panu oddamy!
Francuz pomyślał, wypił wino, wyruchał wszystkie dziewczyny, krzyknął "Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina.
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
- Nie ma mowy!
- No niech Pan skoczy, wszystkie się Panu oddamy!
- Nie ma mowy!
- No, dla ojczyzny.
Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie dziewczyny, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył.
Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
- Niech pan skoczy uratuje pan nas!
- Nie ma mowy!
- No niech Pan skoczy, wszystkie się Panu oddamy!
- Nie ma mowy!
- No, dla ojczyzny.
- Nie, Nie ma mowy i już!
- No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok...
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do
niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest
twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich
strony. Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w PanAm 747)
poniższej wymiany zdań miedzy kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego
a samolotem British Airways 747 Speedbird 206.
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa
lądowania."
Wieża: "Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Wieża: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Wieża (z arogancka niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie
byłeś we Frankfurcie!?" Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem,
w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem
się tutaj"
Dwóch pijanych żuli siedzi na murku na placu obok pałacu kultury w Warszawie. Majestatycznie sączą swoje wina i patrzą sobie na szczyt Pałacu a tam nagle na niebie pojawia sie facet na motolotni.
Facet krąży wokół pałacu, krąży i nagle coś się stało z jego motolotnią, gwałtownie skręcił i przyrżnął prosto w ścianę na szczycie pałacu kultury. Motolotnia odbiła się i już w postaci kulki złomu razem z facetem spadła na ziemię.
Żule niewzruszeni pociągnęli jeszcze po jednym łyku wina i jeden z nich rzekł z wyrzutem:
- No popatrz k**wa stefan....jaki kraj - tacy terroryści...
American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze
jedno: po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierzę na
końcu pasa.
Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdźcie na Odloty
na 124,7. Słyszeliście co mówił American 702??
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start odebrane, i tak,
słyszeliśmy American 702 i już zawiadomiliśmy naszą firmę cateringową"
___________________________________________________________________________________
Equipment: OLYMPUS SP-570UZ zoom 20x
EOS 350D + Sigma 70-300 f/4-5.6 APO DG Macro
SYNTA 10" tel: +48609658678 GG: 1601410
http://www.fly-news.pl
http://picasaweb.google.pl/szymula.damian
___________________________________________________________________________________
Samouczek - czyli jak zacząć zabawę ze wstawianiem swoich zdjęć na forum
Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 do
zrobienia okrążenia nad lotniskiem.
727 zaoponował: Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem
kosztuje nas dwa tysiące dolarów??
Kontroler odpowiedział bez zastanowienia: Zrozumiałem, poproszę zatem okrążenie za cztery tysiące!
___________________________________________________________________________________
Equipment: OLYMPUS SP-570UZ zoom 20x
EOS 350D + Sigma 70-300 f/4-5.6 APO DG Macro
SYNTA 10" tel: +48609658678 GG: 1601410
http://www.fly-news.pl
http://picasaweb.google.pl/szymula.damian
___________________________________________________________________________________
Samouczek - czyli jak zacząć zabawę ze wstawianiem swoich zdjęć na forum
W samolocie stewardesa mówi do Taliba:
- Może drinka?
- Nie, dziekuje, za chwilę będę prowadził.
___________________________________________________________________________________
Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.
___________________________________________________________________________________
Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
___________________________________________________________________________________
Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
- Nie ma mowy!
- No niech Pan skoczy, wszystkie się Panu oddamy!
Francuz pomyślał, wypił wino, wyruchał wszystkie dziewczyny, krzyknął "Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina.
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
- Nie ma mowy!
- No niech Pan skoczy, wszystkie się Panu oddamy!
- Nie ma mowy!
- No, dla ojczyzny.
Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie dziewczyny, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył.
Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
- Niech pan skoczy uratuje pan nas!
- Nie ma mowy!
- No niech Pan skoczy, wszystkie się Panu oddamy!
- Nie ma mowy!
- No, dla ojczyzny.
- Nie, Nie ma mowy i już!
- No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok...
___________________________________________________________________________________
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do
niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest
twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich
strony. Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w PanAm 747)
poniższej wymiany zdań miedzy kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego
a samolotem British Airways 747 Speedbird 206.
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa
lądowania."
Wieża: "Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Wieża: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Wieża (z arogancka niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie
byłeś we Frankfurcie!?" Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem,
w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem
się tutaj"
___________________________________________________________________________________
Equipment: OLYMPUS SP-570UZ zoom 20x
EOS 350D + Sigma 70-300 f/4-5.6 APO DG Macro
SYNTA 10" tel: +48609658678 GG: 1601410
http://www.fly-news.pl
http://picasaweb.google.pl/szymula.damian
Dwóch pijanych żuli siedzi na murku na placu obok pałacu kultury w Warszawie. Majestatycznie sączą swoje wina i patrzą sobie na szczyt Pałacu a tam nagle na niebie pojawia sie facet na motolotni.
Facet krąży wokół pałacu, krąży i nagle coś się stało z jego motolotnią, gwałtownie skręcił i przyrżnął prosto w ścianę na szczycie pałacu kultury. Motolotnia odbiła się i już w postaci kulki złomu razem z facetem spadła na ziemię.
Żule niewzruszeni pociągnęli jeszcze po jednym łyku wina i jeden z nich rzekł z wyrzutem:
- No popatrz k**wa stefan....jaki kraj - tacy terroryści...
___________________________________________________________________________________